Trądzik młodzieńczy – nie czekaj, działaj!

Trądzik pospolity dotyka blisko 90% nastolatków. Ta powszechna choroba wieku młodzieńczego powinna być od razu leczona u dermatologa. W przeciwnym razie może przyjmować coraz bardziej ostre formy i zostawiać po sobie szpecące blizny oraz przebarwienia. Dr n. med. Agnieszka Rusin-Tupikowska z Centrum Leczenia Trądziku podkreśla, że trądzik można wyleczyć, a powodzenie terapii zależy w dużej mierze od współpracy z lekarzem prowadzącym.

Skąd bierze się trądzik młodzieńczy?

Dr Agnieszka Rusin-Tupikowska: Ma to związek ze zmianami hormonalnymi w organizmie, tymi najbardziej prawidłowymi i charakterystycznymi dla okresu dojrzewania. Pod wpływem działania androgenów, gruczoły łojowe powiększają się i produkują więcej łoju, a do tego nadmiernie rogowacieje naskórek, czopując ujścia gruczołów łojowych w mieszkach włosowych. Zmienia się również skład łoju, który nie wydostając się na zewnątrz, tworzy zaskórniki i zmiany zapalne.

Trądzik trądzikowi nierówny…

To prawda, że trądzikowe zmiany skórne mogą mieć różną formę, od licznych, ale za to niewielkich zmian w formie zaskórników zamkniętych lub otwartych po bolesne cysty zapalne i zmiany ropne. Potrafimy leczyć bardzo zaawansowane formy trądziku.

A młode osoby często próbują działać na własną rękę!

Wysuszają skórę, wyciskają, smarują najdziwniejszymi specyfikami, polecanymi w internecie. A nowe zmiany skórne i tak powstają w coraz to nowych miejscach. Prawidłowa walka z trądzikiem nie polega na usunięciu tylko widocznych zmian, celem leczenia jest „naprawa” działania całej skóry, a przede wszystkim zmniejszenie aktywności działania gruczołów łojowych.

Jak wygląda prawidłowe leczenie?

Jego podstawą jest rozmowa. W Centrum Leczenia Trądziku staramy się wszystko bardzo dokładnie wytłumaczyć, nie tylko rodzicom, lecz także młodym pacjentom. Pomagamy nastolatkom zaakceptować fakt, że choroba rozwinęła się i po prostu trzeba ją pokonać. W terapii trądziku stosujemy światowe procedury, a leczenie prowadzą zawsze doświadczeni dermatolodzy. To lekarz decyduje, jaką metodę zastosować w zależności od stanu skóry pacjenta i od wywiadu. W niektórych przypadkach delikatne rozwiązania w postaci antybiotyków miejscowych pozwalają uniknąć np. przyjmowania antybiotyków doustnych. A więc w zależności od postaci trądziku przepisujemy leki zewnętrzne lub doustne i zalecamy odpowiednią pielęgnację: specjalistyczną i domową.

To nietypowe, żeby łączyć leczenie dermatologiczne z zabiegami estetycznymi…

Mamy tutaj spore doświadczenie. Wiemy, że odpowiednie zabiegi gabinetowe przyspieszają i łagodzą leczenie, a nawet mogą wyeliminować konieczność sięgnięcia po inwazyjne leki przeciwtrądzikowe. I jeszcze jedna sprawa, dzięki zabiegom zmniejszamy uciążliwości związane z terapią, nawilżamy, łagodzimy, a także redukujemy ryzyko przebarwień i blizn.

Czy przed wizytą warto wykonać jakieś badania, np. hormonalne?

To niepotrzebne. Doświadczeni dermatolodzy zlecają je w razie potrzeby. Tak naprawdę niewielu pacjentów trądzikowych wymaga leczenia hormonalnego. Nieliczne pacjentki ze stwierdzonym hirsutyzmem lub/i zaburzeniami cyklu miesiączkowego są leczone endokrynologicznie, ale jest to promil przypadków. Warto natomiast przed wizytą wypisać leki, jakie przyjmuje młody pacjent, nazwy kremów, których używa. To na pewno usprawni wizytę.
Po pierwszej wizycie nastolatek dostaje receptę na odpowiednie maści. I po sprawie?
Niestety, aby leczenie trądziku było skuteczne trzeba się zgłaszać na wizyty kontrolne, na których lekarz ocenia, jak skóra reaguje na zastosowany sposób leczenia. Taki cykl spotkań z dermatologiem może potrwać nawet kilkanaście miesięcy. Tylko w ten sposób jesteśmy w stanie pokonać trądzik, a nie tylko zaleczyć jego objawy.

Czasem leczenie trądziku nie daje od razu poprawy. Co wtedy?

Może się tak zdarzyć, że metoda leczenia pierwszego wyboru nie zadziała, ale to nie oznacza, że lekarz się pomylił. Po prostu niektóre umiarkowane i cięższe postacie trądziku nie chcą reagować na łagodniejsze leczenie. Dopiero w trakcie leczenia możemy sprawdzić, jak zareaguje skóra konkretnego pacjenta. Oczywiście w Centrum Leczenia Trądziku mamy ogromne doświadczenie i dobieramy trafne terapie, ale nigdy żaden lekarz nie jest w stanie przewidzieć, czy dany pacjent zareaguje dobrze na leczenie.

Czy należy się bać izotretynoiny?

Izotretynoina jest uznawana za rewolucję w terapii trądziku, ponieważ aż u 70% pacjentów daje niemal natychmiastową poprawę – zmniejsza łojotok, uspokaja pracę gruczołów łojowych, działa przeciwbakteryjnie, przeciwzapalnie i przeciwzaskórnikowo. Sięgamy po nią także wtedy, gdy inne metody – w tym antybiotyki miejscowe i doustne– nie dają efektów. Nie należy się jej bać, mimo rzadko występujących, ale jednak notowanych skutków ubocznych. Dlatego właśnie należy leczyć trądzik pod okiem dobrych fachowców. Kwalifikacja do leczenia wymaga badań krwi, wyjaśnienia, co może się dziać w okresie przejściowym – wysuszenie, podrażnienia. W przypadku pogorszenia samopoczucia, nasi pacjenci wiedzą, że muszą się do nas zgłosić, by dopasować dawkę i wyeliminować takie dolegliwości. Najważniejsze jest to, że tylko przyjęcie pełnej dawki leku, co trwa ok. 9 miesięcy, daje trwały efekt.

Dla nastolatków ważny jest wygląd. Jak dbać o skórę w trakcie leczenia?

Zabiegi specjalistyczne pomagają przetrwać leczenie w dobrej kondycji. Tzw. wysyp zmian trądzikowych, który może się pojawić w trakcie oczyszczania skóry, pomagają szybciej przejść zabiegi oczyszczające, ale specjalne dopasowane do skór trądzikowych. Kolejny przejściowy objaw towarzyszący leczeniu trądziku to przesuszenie i podrażnienie skóry. Reaguje ona zaczerwienieniem i uwrażliwieniem na niektóre rodzaje leków. Tymczasowe przesuszenie opanujemy za pomocą pielęgnacji nawilżającej, dedykowanej skórom trądzikowym. Nasz cel to także nie dopuścić do powstawania blizn i przebarwień potrądzikowych. Odpowiednio prowadzimy terapię, aby ich uniknąć. Jesteśmy dermatologami estetycznymi, obok zdrowia równie serio traktujemy wygląd skóry.


na pytania Redakcji MEDserwis.pl odpowiadała:

dr Agnieszka Rusin-Tupikowska

Specjalista dermatolog, wieloletni pracownik Kliniki Dermatologii, Wenerologii i Alergologii Państwowego Szpitala Klinicznego nr 1 we Wrocławiu.

Nagrodzona przez Polskie Towarzystwo Dermatologiczne (oddział dolnośląski) za pracę doktorską poświęconą zmianom skórnym u osób uprawiających różne dyscypliny sportu. W dermatologii fascynuje ją przede wszystkim diagnostyka – rozpoznawanie schorzeń oraz ich przyczyn – co, jak sama przyznaje, ma dużo wspólnego z emocjonującą pracą detektywa.

Przyjmuje pacjentów dermatologicznych we wrocławskim Centrum WellDerm, gdzie zajmuje się przede wszystkim terapią trądziku młodzieńczego, osób dorosłych, trądziku różowatego, diagnostyką znamion skórnych, a także leczeniem innych chorób dermatologicznych.

W studenckich czasach śpiewała w zespole rockowo- bluesowym i stara się nadal rozwijać tę muzyczną pasję, kiedy tylko czas pozwala. Jej ostatnie odkrycie to audiobooki, dzięki którym pochłania solidną porcję literatury, zawyżając polską średnią obcowania z kulturą.