Mężczyzna w gabinecie medycyny estetycznej ???

Mężczyźni coraz częściej odwiedzają gabinety medycyny estetycznej. Co oni tam robią? – pytają nas nasi zaciekawieni koledzy, którzy jeszcze w większości medycynę estetyczną kojarzą głównie z botoksem (o zgrozo – w ustach!), ale coraz częściej stykają się z tym tematem w prasie dla mężczyzn i w programach znanych lekarzy medycyny estetycznej.

W ostatnich latach obserwujemy zmiany w podejściu mężczyzn do tematu pielęgnacji ciała. Po nastaniu mody na bycie fit, zdrowe odżywianie, odchudzanie i diety „bez-” przyszedł czas na poprawę wyglądu i chociaż większość mężczyzn podchodzi do tematu z przymrużeniem oka lub z obawą, że będzie bolało albo utracą coś ze swojej szorstkiej męskości, coraz większa grupa zaczyna dostrzegać korzyści, jakie daje medycyna estetyczna.

Na jakie zabiegi najczęściej decydują się panowie? Na pierwszym miejscu pojawiają się zabiegi likwidowania zmarszczek toksyną botulinową i kwasem hialuronowym. W przypadku mężczyzn proces starzenia zaznacza zmiany na twarzy średnio o 10 lat później niż w przypadku kobiet, jednak tworzące się bruzdy i zmarszczki są głębsze i bardziej widoczne. Specjaliści z medycyny estetycznej biorą pod uwagę różnice w budowie anatomicznej twarzy mężczyzn w odróżnieniu od kobiet, dlatego techniki podawania wypełniaczy hialuronowych oraz toksyny botulinowej likwidującej zmarszczki mimiczne są inne i mają na celu zachowanie męskiego charakteru twarzy.

Duża grupa mężczyzn decyduje się na zabiegi wspomagające leczenie łysienia androgenowego, którego skutki widać już nawet u młodych, 20-kilkuletnich panów. Coraz lepsze preparaty do mezoterapii, wykorzystujące w swoim składzie czynniki wzrostu, osocze bogatopłytkowe czy karboksyterapia potrafią skutecznie zahamować proces wypadania włosów i pobudzić ich odrost.
Współczesne tempo życia i stres mogą wywoływać u mężczyzn problem nadmiernej potliwości, głównie w rejonie pach i dłoni, a także problem tzw. bruksizmu, czyli nadmiernego zgrzytania zębami na skutek przerostu mięśni żwaczy. Obie przypadłości można łatwo i w większości przypadków w sposób trwały zlikwidować dzięki zastrzykom z toksyny botulinowej.

Oddziaływanie męskich hormonów powoduje intensywniejsze niż u kobiet owłosienie całego ciała, co niekiedy przysparza panom problemów w przypadku przerostu owłosienia na plecach, ramionach, klatce piersiowej czy brzuchu. Współczesne trendy promują mężczyzn o umiarkowanym lub niewielkim stopniu owłosienia, dlatego panowie coraz częściej decydują się na trwałe usunięcie owłosienia metodą laserową, co jest wygodniejsze i mniej bolesne niż cykliczna depilacja woskiem u kosmetyczki.

Występowanie lokalnych otłuszczeń ciała, na przykład na brzuchu, boczkach czy w rejonie klatki piersiowej jest przyczyną, dla której mężczyźni decydują się na zabiegi likwidujące nadmiar tkanki tłuszczowej przy pomocy lipolizy, czyli miejscowego podania substancji niszczącej tkankę tłuszczową lub zabiegi wspomagające metabolizm komórek tłuszczowych, takie jak np. karboksyterapia, liposukcja ultradźwiękowa czy kriolipoliza.

Problemów przysparzają panom również rozstępy powstające w okresie dojrzewania najczęściej na plecach w okolicy lędźwiowej i na udach oraz w wyniku szybkiego przyrostu masy mięśniowej będącego efektem ćwiczeń na siłowni, przyjmowania odżywek lub sterydów.
Rozstępy najlepiej jest redukować we wczesnej fazie ich tworzenia, kiedy są jeszcze czerwone. Zabiegi laserowe, karboksyterapia lub peelingi chemiczne potrafią całkowicie je zlikwidować. Rozstępy białe, stare trudniej jest usunąć i potrzebują one większej ilości zabiegów, jednak dzięki nowoczesnym terapiom intensywnie regenerującym można sprowadzić je do mało widocznej postaci.

Wśród wielu obaw mężczyzn związanych z zabiegami chyba najczęściej pojawia się dyskomfort psychiczny i lęk przed odczuciami bólowymi. Panowie są nieco bardziej wstydliwi niż kobiety i z reguły starannie ukrywają przed otoczeniem swoje wizyty w salonach medycyny estetycznej, co jednak powoli się zmienia. Z dyskomfortem fizycznym na szczęście możemy łatwiej poradzić sobie dzięki znieczuleniom z lidokainy, maściami z lidokainą i chlorkiem etylu, które znieczulają obszar zabiegowy w bardzo skuteczny sposób.

Współczesna medycyna estetyczna ma do zaoferowania mężczyznom bardzo wiele, niemal tyle samo co kobietom. Nowe pokolenia mężczyzn w sposób coraz bardziej świadomy podchodzą do dbania o swoje ciało, przełamują stereotypy związane z męskim wizerunkiem oraz zwyczajnie pragną ułatwienia i komfortu w życiu codziennym. Rynek medycyny estetycznej skierowany do mężczyzn rośnie z każdym rokiem średnio o 10%, co wskazuje na zmianę mentalności oraz zapotrzebowanie na tego typu usługi wśród mężczyzn i jest bardzo pozytywnym sygnałem zmiany na lepsze. Mężczyźni powoli zaczynają rozumieć, że zadbany mężczyzna nie musi wcale oznaczać mężczyzny zniewieściałego, a zadbana twarz, dłonie i ciało pięknie wpisują się we współczesny model męskości.